PIEC CHLEBOWY

chleb_z_piecaPod wpływem naszych Pań kucharek, ale również, aby ocalić zapach i smak chleba z lat dziecięcych postanowiłem wybudować kuchnie kaflową, aby piec chleb dla naszych gości. Razem z naszą kucharka p. Kasią odnaleźliśmy przepisy naszych babć i metoda prób i błędów zaczęliśmy piec chleb, podpłomyki i wszystko na co przyszła nam fantazja…..  

 

Historia naszego pieca

Kiedyś piec chlebowy znajdował się w każdym wiejskim domu, w każdym gospodarstwie. Chleb, który w nim powstawał, robiony na domowym, swojskim zakwasie był smaczny, zdrowy i nieporównywalny z dzisiejszymi nadmuchanymi podróbkami.

Pieczywo robiono średnio raz na dwa tygodnie. Wyrabiano go tyle, aby zapas mógł wystarczyć na cały czas do kolejnego pieczenia i jednocześnie, aby zaspokoił łaknienie rodziny. Zazwyczaj wypiekano więc od 4 do 6 czterokilogramowych okrągłych bochenków. Oczywiście w miarę upływu czasu pieczywo stawało się coraz bardziej czerstwe i przez to mniej apetyczne. Chleb pieczono na liściach tataraku lub dębu w nadziei, że dodadzą one spożywającym siły. Ja sam miałem okazję chyba tylko raz próbować takiego chleba, którego obłędny smak i zapach czuję do dzisiaj.

XXI wiek spowodował, że coraz częściej zaczynamy szukać smaków z dawnych lat, smaków dzieciństwa i żywności z minionych lat. Mówi się przecież, że człowiek jest tym co je… Dlatego też postanowiłem w naszym ośrodku wybudować stary tradycyjny piec chlebowy. ,,Wskrzesiłem” stare łemkowskie przepisy i zaczęliśmy sami wyrabiać chleb. Przy okazji noclegów w Bieszczadach zaserwujemy naszym gościom wyjątkowy posiłek. Przyjedźcie, spróbujcie jak smakuje prawdziwy chleb, a już zawsze będziecie chcieli do nas wracać…